Nienawidzę Cię!
- Nienawidzę cię!
- Jesteś głupia!
- Nie lubię Cię, Mamooooo!
Słyszę to czasami i czuję spokój, zadowolenie i zrozumienie.
Przez głowę mi nie przejdzie myśl, żeby się obruszyć, żachnąć czy zrobić miniwykład o dobrych manierach, bo wiem, że to wielkie szczęście- usłyszeć od własnego dziecka taką serię wyznań.
Skąd to moje szczęście?
#Po pierwsze: nasz syn potrafi to wypowiedzieć. I zapewniam, że po wielu latach niepewności, czy dziecko będzie mówić, jest to powód do głębokiej radości. Nawet, kiedy usłyszymy jakieś sformułowanie co najmniej nieprzyzwoite ;)
#Po drugie: słowa te są dowodem na to, że nasz syn potrafi przekazać nam werbalnie (adekwatnie, choć wciąż nieprecyzyjnie) to, co czuje, gdy czuje się a. zdenerwowany, b. urażony, c. rozczarowany, d. zły/wściekły, e. rozżalony... Nam pozostaje tylko wesprzeć go i nauczyć, jak trafnie ponazywać to, co odczuwa w danej sytuacji i znaleźć źródło tych emocji...
#Po trzecie: wolę, gdy wykrzykuje w moim kierunku takie gorzkie słowa, niż np. gryzie,…
- Jesteś głupia!
- Nie lubię Cię, Mamooooo!
Słyszę to czasami i czuję spokój, zadowolenie i zrozumienie.
Przez głowę mi nie przejdzie myśl, żeby się obruszyć, żachnąć czy zrobić miniwykład o dobrych manierach, bo wiem, że to wielkie szczęście- usłyszeć od własnego dziecka taką serię wyznań.
Skąd to moje szczęście?
#Po pierwsze: nasz syn potrafi to wypowiedzieć. I zapewniam, że po wielu latach niepewności, czy dziecko będzie mówić, jest to powód do głębokiej radości. Nawet, kiedy usłyszymy jakieś sformułowanie co najmniej nieprzyzwoite ;)
#Po drugie: słowa te są dowodem na to, że nasz syn potrafi przekazać nam werbalnie (adekwatnie, choć wciąż nieprecyzyjnie) to, co czuje, gdy czuje się a. zdenerwowany, b. urażony, c. rozczarowany, d. zły/wściekły, e. rozżalony... Nam pozostaje tylko wesprzeć go i nauczyć, jak trafnie ponazywać to, co odczuwa w danej sytuacji i znaleźć źródło tych emocji...
#Po trzecie: wolę, gdy wykrzykuje w moim kierunku takie gorzkie słowa, niż np. gryzie,…